Jeśli chcemy zredukować wagę i pozbyć się tu i ówdzie wałeczków należy wiedzieć , że różne cudowne diety przypominające niemal głodówki powodują jedynie niedobory substancji odżywczych , po czym zaraz po ich zakończeniu organizm jeszcze szybciej nadrabia zaległości.
Co więcej w pamięci komórkowej zostaje zapisany „okres głodu” dlatego organizm stara się zabezpieczyć i zaczyna tym bardziej magazynować nadprogramowy tłuszczyk
na wypadek ponownego braku dostaw paliwa, stąd efekty jojo i coraz
większy „opór” organizmu przed pozbywaniem się tkanki tłuszczowej.
♦♦♦
Im więcej diet przerobiliśmy, tym trudniej zgubić każdy kilogram.
Świadczy o tym chociażby istnienie tysięcy rodzajów diet na świecie,
poradników, cudownych środków odchudzających, suplementów i.. ciągle
rosnącą rzesza ludzi otyłych.
Większość diet odchudzających może powodować owszem szybką utratę wagi, lecz poważnie pustoszy organizm
powodując m.in braki witamin, substancji odżywczych, odwodnienie,
zakwaszenie, złe samopoczucie, obwisłą skórę, niezdrowy wygląd, ziemistą
cerę, niekontrolowaną nerwowość a wkrótce po ich zakończeniu
niekontrolowane przybieranie na wadze.
Przy odchudzaniu nie wolno się głodzić!
Wręcz przeciwnie należy dostarczać jak najwięcej składników odżywczych jednocześnie wykluczając z jadłospisu puste kalorie czyli produkty przetworzone, ograniczając cukier, węglowodany (głownie zboża).
Innymi słowy zastąpić kolejne diety cud – prawdziwym jedzeniem, wówczas organizm tak się wyreguluje (przejdzie na odżywianie intuicyjne)
i sam będzie podpowiadał poprzez uczucie sytości, że nie potrzebuje już
więcej energii. Podobnie jak zwierzęta żyjące w naturze, człowiek nie
zje więcej niż potrzeba.
Jeśli komórki otrzymają potrzebne substancje, nie będzie potrzeby aby
organizm wysyłał sygnały głodu jak to ma miejsce gdy zjemy pusto
kaloryczny posiłek, który zapełnia tylko żołądek a nie daje paliwa
tkankom i organom. Nie będzie skoków insuliny, napadów głodu, oraz
zachcianek na słodycze czy nie wiadomo na co typu „coś bym zjadł”
Pamiętajmy, że z każdym kęsem wprowadzamy do organizmu mieszaninę złożoną z tysięcy molekuł,
czyli cząsteczek. Za pomocą enzymów organizm próbuje te cząsteczki
przebudować i rozłożyć na elementy, które mu są potrzebne do życia.
Cząsteczki pokarmowe są przetwarzane w wyniku różnych procesów,
które podlegają regułom biochemii i genetyki a główny problem z
żywieniem technologicznie przetworzonym polega na tym, że
„przestarzały” genetyczny i biochemiczny program naszych komórek nie dostosował się jeszcze i długo nie dostosuje do nowych produktów spożywczych.
Zmieniony skład współczesnego pożywienia: sztuczne w tym toksyczne
dodatki , modyfikacje genetyczne, niedostatek składników odżywczych w
tym naturalnej „energii życia” powodują na dłuższą metę stale przeciążanie procesów metabolicznych.
Niektórych sztucznych, obcych dla istot żywych substancji, które
dostarczamy w raz z jedzeniem organizm nie jest w stanie metabolizować
ani wydalić, aby przeżyć bo taka jest jego funkcja, musi je gdzieś
bezpiecznie zmagazynować więc tworzy dodatkową tkankę tłuszczową jako bezpieczny magazyn toksyn.
Dzisiejsze żywienie wykracza daleko poza granice tolerancji
organizmów – dlatego taka epidemia otyłości i chorób cywilizacyjnych.
Już dzieci w szkole wiedzą jaka jest kaloryczność produktów – ale
jest coś ważniejszego – zawartość, jakość i skład codziennego
pożywienia. Od tego i naszego trybu życia zależy zarówno zgrabna
sylwetka, wygląd skóry i włosów jak i odporność immunologiczna.
Producenci śmieciowego jedzenia dodają cukier (przez co spożywamy go 10 razy więcej niż kilkadziesiąt lat temu)
, sól, oleje roślinne i sztuczne polepszacze smaku do większości
produktów – są to składniki, które powodują uzależnienia, cukier może
powodować nawet tak silne jak kokaina. Dlatego przez pierwszych kilka
dni kiedy odstawimy „używkę” a organizm przechodzi „detoks” mogą
pojawiać się nieprzyjemne objawy.
Można tego uniknąć oraz dodatkowo wspomóc proces oczyszczania i spalania tkanki tłuszczowej zastępując jeden posiłek np. śniadanie lub kolację odżywczym i sytym koktajlem,
zawierającym niezbędne składniki odżywcze, które odżywią zarówno nasze
komórki, zapobiegną napadom głodu, poprawią metabolizm, usuwanie toksyn i
odchudzanie. A również poprawią system immunologiczny i dodadzą
energii.
Odchudzający koktajl
Składniki:
1 łodyga selera naciowego
1/2 dojrzałego banana
1-2 garście zielonych warzyw liściastych
(np. szpinak, sałata rzymska, kapusta pekińska, jarmuż, mniszek, pokrzywa)
Filiżanka owoców sezonowych
(np. jagody, truskawki, borówki, morwa, arbuz,brzoskwinia, morela)
1/2 cytryny lub 1/4 grejpfruta
Filiżanka serwatki, maślanki, lub kefiru
3 łyżki świeżo lekko zmielonych migdałów lub pestek dyni, ewentualnie siemię lniane
Nieco natki pietruszki, kolendry lub bazylii
Szczypta cynamonu lub imbiru
1/2 dojrzałego banana
1-2 garście zielonych warzyw liściastych
(np. szpinak, sałata rzymska, kapusta pekińska, jarmuż, mniszek, pokrzywa)
Filiżanka owoców sezonowych
(np. jagody, truskawki, borówki, morwa, arbuz,brzoskwinia, morela)
1/2 cytryny lub 1/4 grejpfruta
Filiżanka serwatki, maślanki, lub kefiru
3 łyżki świeżo lekko zmielonych migdałów lub pestek dyni, ewentualnie siemię lniane
Nieco natki pietruszki, kolendry lub bazylii
Szczypta cynamonu lub imbiru
Sposób przygotowania:
Zblendować warzywa i owoce sezonowe, dodać sok z cytrusa, kefir,
migdały – wymieszać posypać natką i przyprawą – powoli wypić delektując
się napojem, pamiętając, że proces trawienia rozpoczyna się w jamie
ustnej.
Prześlij komentarz