„Napisz
proszę o tym, spytaj czy w ogóle jest rozwiązanie. Może ktoś miał
podobną historię. Nieważne czy z partnerem czy partnerką. W końcu egoizm
nie ma nic wspólnego z płcią, to cecha człowieka. Ja jestem na granicy,
Kocham męża, ale niedługo zwariuję” powiedziała Magda, tak ją nazwijmy.
Magda ma 36 lat, dwoje dzieci i Jego, który jest skoncentrowany tylko na sobie.
O nim w skrócie:
wszystko bardzo. Bardzo – przystojny, pewny siebie, zapracowany, czuły,
nieczuły czasem, ciepły, zimny. Skrajny. Różny. To co zawsze można o
nim powiedzieć– że myśli przede wszystkim o sobie.
O niej w skrócie:
poświęcająca się. Może inaczej (bez ocen): zajęta pracą, domem i dwójką
dzieci. Pola, lat 5, Kuba, lat 9. Typ kobiety, która wychodzi do biura o
godzinie 7.00, spędza tam czas do 17.00, pędzi do domu, gotuje obiad,
sprząta, odrabia lekcje z Kubą, bawi się z Polą.
Są dobrym małżeństwem. Nie ma awantur, raczej, złości (otwartej), jest tylko narastająca frustracja.
Magda:
Faza 1. Raj
Serio tego nie widziałam. To pewnie dlatego, że Egoista skupia się na tym, co chce dostać. To jest dla niego priorytet. Więc
jeśli jesteś to ty– zrobi dla ciebie wszystko. To człowiek, który rzuci
z dnia na dzień pracę, zaniedba zobowiązania, tylko po to, żeby być z
tobą.
Życie na początku z nim jest rajem. Jesteś tym,
czego on chce, więc czujesz się jak pączek w maśle, królowa. Takie są
początki. Przecież nikt nie staje przed drugą osobą i nie mówi: jestem
cholernym egoistą, ma być jak chcę.
Choć pewnie
mogłabyś poznać to po sygnałach: jest nieuważny wobec swojej rodziny
albo uważny, gdy mu pasuje. Ale nie potrafi się dla niej poświęcić.
Jeśli nie ma ochoty pojechać na jakiejś przyjęcie, rocznicę, urodziny,
imieniny, chrzciny– matka może go prosić, mówić,
że to dla niej ważne– on powie, że nie i koniec. Przez sekundę nie
pomyśli jak ona się czuje. Jednocześnie, gdy on czegoś chce, nie szanuje
jej „nie”, obraża się, złości.
Widzisz jego brak odpowiedzialności wobec innych. Przepraszam, nie chcesz go widzieć.
Faza 2. Pierwszy szok
To
zwykle jest po fazie zauroczenia, która mija u Egoisty raczej szybko.
Prosisz go o coś, a on przewraca oczami. Jezu, znowu czegoś chcesz? Nie
możesz sama? Jesteś zdziwiona, bo przecież przed chwilą robił to dla
ciebie bez mrugnięcia okiem. O co więc chodzi? Ano, moja miła, chodzi o
to, że teraz już nie jesteś tą najważniejszą „rzeczą”. Rozmawiacie
głównie o nim, jego sprawy są najistotniejsze.
Nawet
jeśli nie rozmawiacie, on zajmuje sobą całą przestrzeń. Jego irytacja z
powodu pracy, jego niezadowolenie, radość. Masz poczucie, że żyjecie
jego nastrojami. Porażkami i wzlotami zawodowymi, osobistymi, każdymi.
On to i tamto. Nawet jeśli pyta: co słychać, jak było – masz poczucie,
że to są tylko kurtuazyjne zwroty. Ty gdzieś znikasz.
Faza 3. Codzienność
Zawsze
myślałaś, że życie z kimś to współpraca. Ty ustępujesz, ktoś ustępuje.
Magiczne słowo kompromis – coś co jest siłą związku. Ty nie lubisz
zmywać, on prać, ty wstawać rano, on ogarniać dzieci wieczorem. Ale
dogadujecie się i masz poczucie, że jest po równo. Masz to poczucie?
Ja
go nie mam. Mam poczucie, że codzienność jest dostosowana do niego.
Pijemy kawę z ekspresu, bo taką lubi, dom urządziliśmy, bo on tak lubi,
organizujemy czas jak on lubi.
„Pójdziesz ze mną na
plac zabaw z dziećmi?” „Nie pójdę” mówi on. Aha. Nazywa to
asertywnością, ja pracuję nad tym, by dawać mu do tego prawo. Latam na
terapię, analizuję, ale jednak stwierdzam, że to gówno prawda. Układ
jest taki. Żyjemy jak on chce. Kupujemy w sklepie, w którym chce, nasze
życie wygląda jak on chce.
Pracujemy nad sobą? Hmm, ja pracuję.
Zastanów się jak naprawdę wygląda twoja codzienność…
Jeśli jest tylko taka jak On/Ona chcą – to to nie jest fajna codzienność.
Faza 4. Seks
Seks
ludzi, którzy się kochają to dawanie i branie. Na przemian. Seks z
Egoistą to jednak bardziej dawanie. On ma tylko fazy, by się starać. Ale
nie traktuje tego jako oczywistość.
Jeśli czujesz w
seksie tylko fazy bliskości – jeśli masz poczucie, że musisz zrobić
więcej, bardziej zapracować– to znak, że jesteś z egoistą.
Choć to bywa czasem mylące, bo mężczyzna, który stara się na początku, może myśleć tylko o sobie. On na początku cię zdobywa. Seks
okazuje się słaby później. Jego boli głowa, ma za dużo pracy, nie ma
siły. Wtedy, gdy ty masz ochotę. Ale potem ty jesteś zmęczona, a on nie
rozumie żadnego: „nie mam siły”. „ Rany, coś się stało. Jest inaczej”
słyszysz.
Faza 5. Stabilizacja
Jest
najgorszym etapem życia z Egoistą. Bo niby jest w porządku. Ale pod
warunkiem, że dajesz więcej. Biegasz na zakupy, ogarniasz dzieci,
ogarniasz noc, dzień, gotujesz, sprzątasz, prasujesz, wspierasz. Jeśli
jesteś Panią Poświęcającą się, życie z nim jest super.
Nic dziwnego. On ma wszystko, a co masz ty?
W
życiu z Egoistą widzisz zawsze, że jest dobrze, gdy słuchasz
nieustannego: „Ja. ja, ja”. Gdy kiedyś ty powiesz: „Ja” – on jest
wściekły, obruszony, obrażony. Przecież jest tylko On. Jego sprawy,
emocje, kłopoty. Ty jesteś tylko życiową asystentką, nie zauważyłaś?
Któregoś
dnia się budzisz: „Rany, mnie serio nie ma. Może na świecie jest ktoś,
kto zrozumie, że moje potrzeby też są ważne…”. Jest?
Jest
– mówię. Życie z Nie-egoistą jest najpiękniejszym doświadczeniem, które
można przeżyć. Po co się męczyć i starać? Są mężczyźni odpowiedzialni,
skupieni na nas, mężczyźni kochający, wartościowi, którym możemy zaufać.
Dlaczego tak bardzo się czasem męczymy? Bo nie wierzymy, że zasługujemy
na więcej?
P.S To nie jest tekst potępiający mężczyzn. Egoistkami bywają też kobiety.
Prześlij komentarz